30 kwietnia 2015

Knitted and Crochet pillows - Poduszki na drutach i na szydełku

Każdy projektant wnętrz wie o tym, że jednym z najszybszych i najtańszych sposobów na zmianę wystroju i charakteru wnętrza jest zmiana dodatków. Wystarczy zmienić kolorystykę lub materiał kilku niedużych rzeczy, aby całe wnętrze zmieniło całkowicie swój design. Bardzo łatwo jest też dostosować stylistykę pomieszczenia do charakteru i stylu życia jego mieszkańców.

Jak dodać ciepła i przytulności do naszego salonu, sypialni czy pokoju dziecięcego? Wystarczy położyć kilka miękkich wełnianych poduszek na sofie lub podłodze. Nie ma też nic bardziej przyjemnego jak zrobienie ich samemu :) Poniżej przedstawiam kilka propozycji na nowe, ciepłe i przytulne poduchy.

source: Red Heart

source: Just Be Crafty

source: Joann

source: Red Heart

28 kwietnia 2015

One color crochet blanket - Jednokolorowy szydełkowy koc

Szydełkowe koce są jednym z najprostszych projektów, które można wykonać bez dużych zdolności rękodzielniczych :) Te, które dzisiaj przedstawiam, są wykonane za pomocą jednego ściegu oraz łańcuszka. Jestem pewna, że każdy sobie poradzi bez większych problemów. Zaletą tych kocy jest także nić, na którą składa się kilka różnych włóczek. Daje to efekt bardzo grubej i wyrazistej faktury a jednocześnie jednolity i nowoczesny design.

source: Lady by the bay.

source: this girl has knits

source: chucks for chancho

source: all free crochet afghan patterns

08 kwietnia 2015

Wełniane kapcie w reklamie Banku BPH.

Nie lubię się chwalić, ale tym razem nie mogę się powstrzymać :)

Dostałam ostatnio dość nietypowe zamówienie - wełniane kapcie dla gościa, który będzie w nich biegał po Warszawie :) Zamówienie zawierało jeszcze "kocyk" w kształcie banknotu, ale ostatecznie ten pomysł nie został zaakceptowany.

Najbardziej zwariowaną rzeczą w tym wszystkim był termin realizacji. Zamówienie zostało złożone w czwartek, a gotowy produkt miał być w Warszawie w poniedziałek rano. Nie byłoby w tym nic dziwnego ani przerażającego, gdyby w każdym sklepie był nieskończony wybór włóczek. Ale jak każda dziewiarka wie, jest to rzecz nierealna w mniejszych miastach. Zamówienie włóczek przez internet nie wchodziło w grę.

W piątek w "największym" sklepie pasmanteryjnym w Bielsku-Białej przy ul. 11 Listopada, włóczek w tych konkretnych kolorach było jak na lekarstwo. Nie obyło się bez połączenia kilku rodzajów, aby osiągnąć odpowiednią grubość włóczki.

Kapcie miały mieć dość gruby splot, wiec robiłam je na drutach nr 10. Kolory włóczki także zostały starannie dobrane. Wieczorem w piątek nastąpiły prace początkowe, w niedziele rano zakończone i odesłane pociągiem do Warszawy na plan zdjęciowy :)

Tak w skrócie wyglądały nocne prace :)







Guziczki zostały już doszyte na miejscu przed zdjęciami.

Kapcie miały wyglądać na "babcine". Nie do końca też było wiadomo czy zagrają w reklamie. Efekt widocznie został osiągnięty, skoro 3 minuty przed kręceniem realizator zdecydował się ich użyć :)

I fajnie, ja jestem zadowolona :)


Ps. Podobno będzie seria tych filmików, więc od dzisiaj każda przerwa reklamowa w środku filmu nie będzie mnie tak irytować ;)

Related Post

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...